22 lis
Jeśli pamiętasz o krzywdzie nie jesteś w przepływie. Kiedy pamiętasz o krzywdzie wówczas wierzysz, że stało się Tobie coś złego i wciąż masz w sobie otwartą ranę, która się nie zagoiła.
Już nie gniewasz się na swojego małżonka czy na swoją matkę czy ojca. Nie ma nic bardziej smutniejszego niż spotkać 55 latka, który nadal gniewa się na swoją matkę lub ojca.
Dziękuję nauczyłem się czegoś. Nie chcę już uczyć się w tak przykry sposób ale bardzo Ci dziękuję. Jeżeli tak zrobisz wtedy naprawdę będziesz w przepływie. Nie będziesz musiał ponownie się narodzić i wziąć ślubu z tą osobą w przyszłym życiu albo z podobną osobą w obecnym życiu aby zaliczyć coś co było 20 lat temu.
Staniesz się wtedy tajemnicą dla siebie. Staniesz się tajemnicą i każdego ranka będziesz odkrywać na nowo kim tak naprawdę jesteś. Z czystym, wolnym i kochającym sercem.
To przepływ, który dzieje się przez wieki od zarania dziejów nie wtedy kiedy zostałeś poczęty, nie jako istnienie, nie jako ciało ale jako myśl w umyśle BOGA…
Wkroczyłeś do przepływu życia, w którym rodzisz się w każdym kolejnym życiu pozbywając się każdego kolejnego ciała, każdej tożsamości i imienia aby uzyskać nowe. Gdy odkryjesz, że zawsze jesteś i byłeś częścią tego wielkiego przepływu ducha zaczniesz prawdziwą przygodę…
Jaka góra na mnie czeka?
Nie gdzie odniosę największy sukces. Nie gdzie będzie mi najwygodniej a raczej gdzie nauczę się najwięcej.
Gdzie będę mógł dać innym najwięcej.
Zaczniesz wtedy żyć nie pytając gdzie znajdziesz najlepszą pracę na świecie a zamiast tego gdzie znajdziesz najlepszą pracę dla ŚWIATA.
Gdzie będę mieć największy wpływ by tworzyć piękno, uleczenie, tajemnice przygodę i brać udział w wielkim duchu i przejawiać niesamowitej rzeczywistości, w której żyję. To wszystko dzieje się w przepływie miłości.
Zaczynają w Tobie żyć przeróżne organizmy, ryby i algi a rzekę tworzy woda, którą dzielisz się z roślinami na brzegu. Być może łączysz swoje wody z inną rzeką zakochując się w kimś a potem być może się rozchodzisz i kontynuujesz drogę samodzielnie, eksplorując kolejne kaniony, które prowadzą Ciebie tam skąd przypłynąłeś.
Osho powiedział tak naprawdę, że nigdy nie wchodzi się do rzeki, bo my jesteśmy tą rzeką, jesteśmy kroplami deszczu, my płyniemy tą rzeką.
To jest przepływ kosmiczny, który tworzy galaktyki, Słońca, planety, takie jak nasza niebieskozielona ziemia, na której może istnieć życie. To jest wielki przepływ, który dzieje się nie przez życie człowieka ale przez życie kosmosu.
Zamknij oczy i połóż ręce na sercu …
Zrób głęboki WDECH i spokojny WYDECH. I powtarzaj –
Zatrzymaj się na szczycie oddechu czując jak z wdechu przechodzisz w wydech. Zatrzymaj się na dnie oddechu czując jak z wydechu przechodzisz w wdech…
Podążaj za oddechem kiedy opuszcza Twoje ciało i dołącza do wielkiego przepływu, dołącza do wiatru, a ty płyniesz za nim gdy ten wieje poprzez Saharę na północ w kierunku bieguna i poprzez ocean… Wieje na wschód do Indii …
Zatrzymaj się teraz na szczycie oddechu, zrób pełny wydech zatrzymaj się na dole… Poczekaj, poczuj jak w Twoim wnętrzu grają Wszechświaty. Potem zatrzymaj się na szczycie nieco dłużej i poczuj jak wkraczasz w nieskończoność i w wieczność i z wydechem powracasz znowu do czasu…, do tu i teraz.
Zatrzymaj się na dole oddechu znów wkraczając w nieskończoność przed czasem i po czasie. Wracaj do czasu na dole oddechu i na szczycie oddechu do nieskończoności przechodząc pomiędzy każdym oddechem wkraczasz w nieskończoność, odnajdujesz siebie sprzed narodzin.
Czy miałeś imię, czy miałeś jakiś kształt czy byłeś prawdziwym sobą. Na dnie oddechu…, zadaj sobie pytanie – kim będziesz po śmierci? Gdy Twój czas dobiegnie końca czy będziesz mieć…
Będziesz czystym oddechem, będziesz duchem i światłem, czystą świadomością.
To ćwiczenie prowadzi Ciebie do innego przepływu, najbogatszego przepływu, do przepływu z życia do śmierci i ze śmierci z powrotem do życia. Wiąże się z nim głębokie zrozumienie, że życie jest ciągłe i nic nie jest na stałe.
Kwiat, który dziś kwitnie jutro przestanie istnieć i to jest jego piękno. My także przybieramy inną postać, przestajemy istnieć dlatego nie musisz kurczowo trzymać się swojej tożsamości z czasów młodości i starać się nie starzeć…
Kiedyś ciało każdego z nas umrze, ale nadal będziemy istnieć ponieważ życie jest nieskończone, nawet jeżeli nie będziemy mieli swojego imienia, historii, dokonań, porażek i zwycięstw – i tak będziemy istnieć.
I dlatego ten przepływ miedzy życiem a śmiercią i śmiercią i życiem sprawia, że każda chwila jest wyjątkowo cenna…
W śmierci jest życie a w życiu jest śmierć i nic nie jest na STAŁE, bo życie to zmiana, dlatego CIESZ się każdą chwilą i wejdź do rzeki zmian już teraz, zacznij żyć i płyń tak jak Ciebie ten nurt prowadzi, zaufaj…
Zacznij od DZISIAJ …….
Z serca do serca
JAROSŁAW
Opracowanie własne na podstawie
A.Villoldo