Energia Koziorożca jest ambitna, pracowita i wie wszystko o wytrwałości. Koziorożec jest również reprezentowany przez Morską Kozę, mityczną istotę, która potrafi wspiąć się na najwyższe góry i płynąć na dno najgłębszych oceanów. To siła pochodząca z energii Koziorożca pomaga nam poruszać się po skalistych wzgórzach i falujących falach, które witają nas, gdy poruszamy się przez to życie. To właśnie siła płynąca z energii Koziorożca pomaga nam przetrwać okres świąteczny i daje nam motywację na nowy rok. Energia Koziorożca jest praktyczna. Daje nam dar przejrzenia naszego bałaganu i dotarcia do źródła istoty rzeczy. Chociaż czasami może sprawiać, że rzeczy wydają się zbyt czarno-białe, to właśnie takie podejście jest czasem potrzebne, aby coś zrobić. Niezależnie od znaku w którym jesteś możesz wykorzystać energię Sezonu Koziorożca, aby zwiększyć swoją motywację i wytrzymałość.
Słowo Przesilenie oznacza stojące Słońce, ponieważ w tym dniu mamy najdłuższe lub najkrótsze godziny światła w zależności od tego, czy jesteśmy na półkuli południowej, czy północnej.
W tym roku, 21 grudnia, gdy Słońce przechodzi w dziesiąty znak zodiaku Koziorożca , doświadczamy „stojącego słońca”, krytycznego punktu w cyklu Słońca w kosmosie. To w tym momencie wchodzimy w nowy kierunek energii i zaczynamy zbliżać się do fazy ukończenia. W tym czasie zaczynamy podsumowywać rok. W tym momencie zaczynamy zastanawiać się nad lekcjami, jakie przyniósł nam cykl całego mijającego roku. To w tym czasie zaczynamy się zmieniać. Nawet jeśli możemy doświadczyć innej ekspresji tej energii, w zależności od tego, na którym krańcu ziemi żyjemy, przesłanie jest takie samo.
Przesilenie grudniowe polega na uhonorowaniu zarówno światła, jak i ciemności, uczczeniu życiodajnego Słońca i celebrowaniu pełnej ekspresji tego, kim naprawdę jesteśmy. Jednak sposób, w jaki będziemy to celebrować, będzie się różnił w zależności od znaków i wskazówek, jakie przynosi nam Matka Natura.
Na półkuli północnej grudniowe przesilenie to czas na wejście do wnętrza i refleksję. To czas, by uczcić ciemność i wiedzieć, że światło wzejdzie ponownie.
Jest to czas, aby pozwolić Słońcu, samej istocie tego, kim jesteśmy, spać, odpocząć, naładować się i odnowić się. Chodzi o uhonorowanie tego, że aby światło świeciło najjaśniej, musimy zapuścić się w ciemność i pogodzić się z tym, co tam znajdujemy.
Na półkuli północnej przesilenie grudniowe jest bardzo ciemną nocą duszy i doświadczamy tam najdłuższej nocy w roku. Na półkuli południowej przesilenie grudniowe przynosi najdłuższy dzień w roku i jest czasem, by zabłysnąć. To czas, aby wyrazić swój pełny potencjał i pozwolić wewnętrznemu światłu oświetlić otaczający Cię świat. To czas świętowania i odnajdywania radości. To czas, aby wykorzystać pełną moc Słońca, aby spełnić swoje marzenia i podążać za swoimi życzeniami. To czas, aby się rozświetlić i zobaczyć, jak świat się rozświetla. Chociaż te dwa wyrażenia mogą się różnić, wszystkie pomagają osiągnąć ten sam cel.
Przesilenie grudniowe ma na celu uhonorowanie tego, że chociaż możemy doświadczyć najdłuższego dnia, ciemność ponownie nadejdzie i chociaż możemy doświadczyć najdłuższej nocy, światło ponownie nadejdzie. Chociaż widzimy tutaj dualizm, wszystko jest jednym i tym samym. Nie możemy dostrzec światła, jeśli nie zobaczyliśmy ciemności, nie możemy zrozumieć lata, jeśli nie zobaczyliśmy zimy. Obie te koncepcje potrzebują siebie nawzajem, aby były prawdziwe. Tak naprawdę jest tylko jeden stan, wszystko inne jest iluzją. Jesteśmy jednością. Jasność i ciemność to jedno. Jesteśmy jednocześnie wszystkim i niczym. Jesteśmy jednocześnie początkiem i końcem.
Podczas tego grudniowego przesilenia przypomina nam się, że bez względu na to, jak ciemna jest noc, światło zawsze powróci. I bez względu na to, jak jasny jest dzień, ciemność zawsze powróci. Żyjemy w świecie, w którym w jednej chwili możemy być szczęśliwi, a w następnej smutni. W jednej chwili Twoje życie może się zmienić. W jednej chwili możesz stanąć w obliczu śmierci i bólu lub narodzin i przyjemności. Żyjemy w świecie, w którym istnieją wszystkie te odcienie. Wzloty. Upadki. Walki i Zwycięstwa. I chociaż mogą wydawać się one odrębnymi stanami istnienia, są częścią czegoś większego. Są częścią całości. Wchodzimy bowiem w ten ludzki stan, aby doświadczyć wszystkich odcieni, wszystkich kolorów i wszystkich przejawów naszej emocjonalnej tęczy. Wchodzimy w to ludzkie życie, aby cierpieć, rozwijać się, znajdować radość i ból. Doświadczamy tego wszystkiego, ponieważ wiemy, że to nas łączy. I wiedz, że nie chodzi o to, jak często zapuszczasz się w ciemność lub w światło, ale o to, jak pozwalasz, aby te stany cię poruszyły, zmieniły, zmiękczyły i obudziły cię do pełni, do miłości, która zamieszkuje. wewnątrz i dookoła CIEBIE.
W tym przesileniu znajdź swoją pełnię i wiedz, że światło i ciemność są jednym i tym samym. Nie żałuj chwil spędzonych w ciemności i nie trzymaj się zbyt mocno światła. Nie ma ciemności ani światła, po prostu jest stan „JESTEM” – JAM JEST. To tylko jeden stan. To tylko jest całością. Nie walcz z ciemnością. Nie walcz ze światłem. Po prostu zawrzyj pokój z obydwoma tymi stanami i zobacz je jako część czegoś większego i bardziej nieskończonego. Postrzegaj je jako proste etykiety, których nasz umysł używa, aby zrozumieć świat. Nie są niczym więcej. Po prostu bądź taki, jakim jesteś i zaakceptuj wszystko, co stanie ci na drodze. Użyj życia, aby uczynić siebie całością. Użyj życia , aby siebie pokochać. Użyj życia, aby wznieść się do wyższych stanów pełni. Tam jest tylko jedność. I wszyscy jesteśmy w tym razem. Jeden nie może się podnieść, jeśli oznacza to, że drugi upada. Wszyscy musimy wziąć się za ręce i pracować jako jedno. Musimy patrzeć ponad dualizmem oczu i widzieć sercem. Bo tylko miłość jest prawdziwa.
Z serca do serca
JAROSŁAW
Płatności są wyłączone do poniedziałku na stronie! Odrzuć